Olsztyn Green Festival 2024

Olsztyn
CRS Ukiel

ZEW się budzi festiwal 2024

Lesko
Stadion Miejski

Matka

Warszawa
Teatr Ateneum

Pan Kleks. Powrót

Toruń
Teatr Muzyczny w Toruniu

Bitwa o Broadway

Poznań
Aula ARTIS

Friends

Warszawa
Teatr Capitol

#kopciuszek

Warszawa
Teatr Capitol

Kongo

Warszawa
Teatr Capitol

KALYANI School Edition

Warszawa
Teatr Syrena

DIVA 2. Lament królowej

Łódź
Teatr Kamila Maćkowiaka

Wzrusz Moje Serce

Warszawa
Teatr Ateneum

Niesamowite przygody 10 skarpetek

Toruń
Teatr Muzyczny w Toruniu

GREASE

Warszawa
Scena Relax

Spaghetti Poloneze

Warszawa
Scena Relax

NIENASYCENI

Warszawa
Garnizon Sztuki

Kwartet

Warszawa
Teatr Ateneum

Cudowna terapia

Łódź
Teatr Kamila Maćkowiaka

CZARODZIEJSKI FLET. PRZEDSTAWIENIE DLA DZIECI / WOLFGANG AMADEUS MOZART

Warszawa
Muzeum Łazienki Królewskie

Boeing Boeing

Wrocław
Wrocławski Teatr Komedia

Abonament na szczęście

Warszawa
Scena Relax

VICTORIA / True Woman Show

Warszawa
Garnizon Sztuki

Once

Toruń
Teatr Muzyczny w Toruniu

SEN NOCY LETNIEJ / FELIX MENDELSSOHN-BARTHOLDY

Warszawa
Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego

Co Jest Grane Festival 2024

Warszawa
Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

Gaye Su Akyol - Jedyny Koncert w Polsce

Warszawa
Pardon, To Tu

Dziady

Kraków
Teatr Współczesny w Krakowie

Pokaz iluzji dla całej rodziny

Żory
Miejski Ośrodek Kultury w Żorach

LA FINTA GIARDINIERA / WOLFGANG AMADEUS MOZART

Warszawa
Muzeum Łazienki Królewskie

Totalnie szczęśliwi

Łódź
Teatr Kamila Maćkowiaka

Niepamięć

Warszawa
Garnizon Sztuki

I była miłość w getcie

9.00
(3 oceny)
„I BYŁA MIŁOŚĆ W GETCIE” wg książki Marka Edelmana i Pauli Sawickiej „Dlaczego nikt mnie nie pyta, czy w getcie była miłość? Dlaczego nikogo to nie interesuje?” – mówił na krótko przed śmiercią w 2009 roku Marek Edelman. Dlatego też w książce "I była miłość w getcie" opowiada Pauli Sawickiej o intymnych, nieraz ostatnich dla swoich bohaterów relacjach miłosnych dziejących się w czasie wojny w getcie. Relacjach granicznych, spazmatycznych, ostatecznych, przepełnionych niezaspokojonym pragnieniem, pożądaniem na granicy życia i śmierci. Bo w piekle getta mogło istnieć piękno miłości. Nawet jeśli było dotkliwe, kruche, ranliwe, zrodzone ze strachu, z rozpaczy, z samotności nie do wyobrażenia. „I była miłość w getcie” to nie jest spektakl biograficzny. To fantazja, w której życie z cieniami przeszłości nie jest koszmarem, tylko koniecznością i rajem. Jedną warstwą spektaklu jest opowieść Marka (Jerzy Walczak) do Pauli (Alina Świdowska) o codzienności życia w getcie; o miłościach, konieczności bycia z kimś, bo to daje nadzieję do życia, choćby na chwilę. Druga warstwa to wyłaniające się tu i ówdzie z zakamarków pamięci Marka widma Kobiet i Mężczyzn (Małgorzata Majewska, Marcin Błaszak, Piotr Chomik), które wciąż chcą opowiadać swoją historię – albo tylko jej wariację. Oto siedemnastoletnia dziewczyna, która wychodzi na aryjską stronę z chłopakiem i przez trzy miesiące się kochają, są szczęśliwi, choć wiedzą, że któregoś dnia pieniądze się skończą i gospodarz albo ich wyrzuci, albo wyda. Albo lekarka, która po zaginięciu męża wiąże się z mężczyznami młodszymi od siebie o kilkanaście, kilkadziesiąt lat i mówi, że „pierwszy raz w tej samotności znalazła kogoś, była z kimś i będzie się odtąd starała być zawsze z kimś”... Roland Barthes we Fragmentach dyskursu miłosnego – porównując katastrofę miłosną do sytuacji granicznych doświadczanych w obozach koncentracyjnych – pisał: „Czy jedna z najbardziej niewyobrażalnych w dziejach niegodziwości może powrócić w błahym, dziecinnym, wymyślonym, niejasnym zdarzeniu, które przytrafia się podmiotowi w komfortowym położeniu i które jest jedynie łupem jego Wyobraźni? Obie te sytuacje mają jednak coś wspólnego: są panicznie dosłowne: są sytuacjami bezwzględnymi, bezpowrotnymi: przerzuciłem siebie w innego z taką siłą, że kiedy mi go brakuje, nie mogę się pozbierać, sam siebie odzyskać: jestem zgubiony, na zawsze”. Historie opowiedziane przez Marka Edelmana (i Paulę Sawicką) mówią właśnie o zagubieniu, bezwzględności, dosłowności doświadczanej w getcie samotności i rozpaczy. Ale mówią też, że ratunkiem wtedy – ratunkiem dziś – jest podejmowane raz po raz uczucie. Podejmowane ryzyko miłości. Tych historii nie można oceniać. Tym historiom należy się przyglądać – aby nigdy nie zapomnieć, że była miłość w getcie. Że jest miłość.

Występują

Jerzy Walczak

Małgorzata Majewska

Marcin Błaszak

Piotr Chomik

Alina Świdowska

Realizacja

Reżyseria i adaptacja TOMASZ CYZ Scenografia i kostiumy ANNA KARCZMARSKA Muzyka ALEKSANDER DĘBICZ Choreografa WERONIKA BARTOLD Reżyseria światła EWA GARNIEC Foto i video JACEK POREMBA

Opinie naszych Widzów

(1)

10/10

Spektakle Teatru Żydowskiego są autentyczne, przejmujace ,dotykające strun naszych różnorodnych emocji. I choć są one niejednokrotnie osadzone w realiach wojny to dotyczą ludzi,wraz z ich wszelkimi radościami i problemami. Miłość zawsze jest miłością,gniew - gniewem, nadzieja - nadzieją! Teraz,gdy blisko naszego domu jest wojna, możemy dotykać emocji ludzi tamtej wojny i odczuwać je bardziej realnie . I możemy znów pytać jak to możliwe, że znów jest wojna... a przecież uczono nas " Nigdy więcej wojny"... " I była miłość w getcie" poraża swoją historia,dramatem, ale też tym ,że człowiek w obliczu zagrożenia tak bardzo chce żyć,kochać,mieć kogo kochać. To czas by samego siebie zapytać jak to jest z tą miłością w moim życiu? Z miłością do dziecka,rodziców,męża,partnera? " I była miłość w getcie" to również genialna gra aktorów Piotra Chomika,Małgorzaty Majewskiej,Marcina Błaszaka,Aliny Świdowskiej i Jerzego Walczaka,za co należą IM się słowa uznania i podziękowania. Ci ludzie tworzą teatr,który żyje,który porusza,który wzrusza,który skłania do refleksji i zachęca by żyć lepiej i pełniej!!! ZE spektaklu " I była miłość w getcie" wychodzi się innym człowiekiem. Trudno już teraz przemilczeć " pytające w nas pytania" o nasze życie,potrzeby,wartości, spełnienia i niespełnienia... Bilet na spektakl kupiłam za pośrednictwem ewejsciowki.pl. Transakcja przebiega szybko,sprawnie I bezproblemowo. Polecam korzystanie z usług.

iz.....@....pl | 23.10.2022

I była miłość w getcie

Wydarzenie nie odbywa się w nadchodzącym czasie, ale gdy pojawi się nowy termin, damy Ci znać!

Nasze benefity

Możliwość wymiany rezerwacji najpóźniej na 3 dni przed wydarzeniem

Powiadomienia o zmianie w repertuarze

Zwracamy pieniądze w 24h lub wymieniamy na inny termin w razie odwołania wydarzenia

Nie wiesz na co się wybrać?

Zadzwoń do nas, pomożemy!