"Gdy przyjdzie sen..." to opowieść o miłości jak mówią twórcy "źle poczętej, niepoprawnie ujawnionej i absurdalnie przerwanej". Ta miłość zdarzyła się we wsi Borówka, a to "trudna wieś" . "Wiosną zalewa ją woda, zimą śnieg zasypuje, latem gorące powietrze dusi, jesienią pięknie jest.” "... i jest tu jeden kościół, jedna świetlico-remiza, dużo błota i przystanek autobusowy skąd można pojechać za górę, do miasta. A tam w mieście wszystko jest lepsze i łatwiej się oddycha i uśmiechać się można...". W tej balladzie - moralitecie o sile marzenia, by wyrwać się do lepszego życia, lepszego świata rozpacz miesza się z pożądaniem, zawiść z miłością. A wszystko to opowiedziane jest ze sporą dawką komizmu.
W spektaklu występują między innymi
Wojciech Lato,
Ryszard Starosta,
Weronika Kowalska,
Cezary Kołacz,
Jan Nosal,
Beata Schimscheiner.
Czas trwania: 120 minut
Źródło zdjęcia: fot. Klaudyna Schubert
Temat trudny !! Wstrząsający !! "A to Polska właśnie " polskie piekiełko w całej okazałości
ek.....@....pl / 22 grudnia 2018
8,0/ 10
Zaskakujący finał, świetna gra przestrzenią i niemalże grecki "chór" - bardzo mi się podobało. Obraz relacji międzyludzkich znany wydaje się każdemu, ale podany w niekonwencjonalny sposób.
W tym momencie wyszukujemy najbliższe Ciebie miasto w którym prowadzimy sprzedaż wejściówek i
biletów. W
celu zwiększenia dokładności zaakceptuj prosbę o udostępnienie lokalizacji w Twojej
przeglądarce.