Uroczy Paryż lat 30. XX wieku – miasto świateł i miłości. Na stadionie olimpijskim stoi scena przygotowana na koncert stulecia, oświetlona jasnym blaskiem zachodzącego słońca. Chciałoby się zawołać – O sole mio! – czyli o słońce moje! W hotelu Ritz na wybitnego włoskiego tenora Tito Marelliego czeka ekskluzywny apartament, w którym nieoczekiwanie spotka się trzech wybitnych tenorów – a właściwie czterech, żona – a właściwie dwie żony, mąż – a właściwie trzech mężów, kochanek – a właściwie kilku kochanków i kochanka – a właściwie …. Dość. Tu trudno doprawdy zrozumieć kto jest kim i co gorsza, kto jest z kim. A minuty do rozpoczęcia wielkiego koncertu Trzech tenorów płyną nieubłaganie… Czy wielki koncert Trzech Tenorów może się odbyć tylko z jednym tenorem? Albo z czterema tenorami? Albo w ogóle bez tenorów…? Czy impresario Henry Saunders zdoła zapanować nad wybujałym ego operowych gwiazd? Czy wybujałe ego operowych gwiazd zdoła zapanować nad sobą? Czy też chaos i destrukcja w wykonaniu rozkapryszonych gwiazd zdołają osiągnąć „górne C” ? A może właśnie w Paryżu nieokiełznani tenorzy zdołają odnaleźć miłość i artystyczne spełnienie? Bo jak od dawna wiadomo – nikt nie kocha tak jak tenor! „O sole mio, czyli nikt nie kocha tak jak tenor!” – to uroczo zakręcona farsa w klasycznym stylu, autorstwa mistrza tego gatunku, Kena Ludwiga. Karuzela pomyłek i nieoczekiwanych qui pro quo. Galeria niezwykle zabawnych postaci i nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Szalone tempo i salwy śmiechu w rytm największych hitów operowych. I jak zwykle w Teatrze Komedia – imponująca scenografia i parada stylowych kostiumów, jak na Paryż lat 30. XX wieku przystało. Zapraszamy na zabawę, miłość i śpiew!