Świetny spektakl! Gratuluję realizatorom!

Bardzo ciekawy spektakl- nie spodziewałam się elementów na telewizorach. Pierwszy raz byłam na Scenie Kocjana. Dla mnie bardzo dobra lokalizacja- nie wszystkie ciekawe wydarzenia muszą być w centrum😉

Spektakl interesujący. Gra aktorki przyciągająca uwagę. Jednak dla osoby, która nie zna historii Fridy i trafiła na niego całkiem przypadkowo, może być do końca niezbyt zrozumiały. Narracja koncentruje się na przeżyciach Fridy, które mogłyby być przeżyciami każdej kobiety z tamtego okresu. Dużo bólu i cierpienia a także poczucia niesprawiedliwości jakie spotyka kobiety, które chcą być czymś więcej niż tylko obiektem pożądania mężczyzn i ciałem do rodzenia dzieci. Ogólnie rzecz biorąc obraz bardzo przygnębiający. Jeśli nie jesteś przygotowany/a na przeżycie traumy żywej istoty będącej kobietą i malarką, to poszukaj raczej innego spektaklu.

Niestety spektakl słaby. Być może moje odczucia są zniekształcone przez porównania z oskarowym filmem FRIDA, ale nawet gdyby.... Jedyny pozytywny element to prezentacje multimedialne wyświetlane na ekranach i niestety potwierdza to mielizny samego spektaklu. Miałem nadzieję zobaczyć coś spektakularnego na temat fascynującego życia FRIDY, a zobaczyłem nieudaną próbę opowiedzenia jej życia.

To było tanie i słabe. Bardzo dużo przerywników występu w postaci pokazów multimedialnych które są zwyczajnie nagraniami aktorki (nie, nie znajdziecie tam prac Fridy, żadnych fotografii z jej życia, nic tylko wyobrażenie reżysera na temat tego jak wyglada Meksyk) i to jest największa strata bo w czasie w którym można pokazać coś wartościowego widzowie oglądają na filmie zdjęcie aktorki ze sztuczną papugą na ramieniu. Skoro musiała być sztuczna czemu miał służyć zabieg nagrań? Sama minimalistyczna scenografia na scenie bardzo na plus, gra aktorska ciekawa ale poza tym w nagraniach nic się nie zgadzało, nie taki klimat, nie takie kostiumy, nie taka muzyka, rośliny, wszystko po taniości.