wróć do bloga

6 spektakli, które przeniosą Cię do USA [NIE POTRZEBUJESZ WIZY]

Kto choć raz nie marzył o tym, aby wybrać się do Stanów Zjednoczonych? Spektakle, w których znajdziecie amerykański klimat i celne odwołania do amerykańskiej popkultury, przeniosą Was za Atlantyk, gdzie ujrzycie słynne miejsca, wspaniałe kostiumy i poznacie niezwykłych ludzi. To wszystko w akompaniamencie niesamowitej muzyki, takiej jak rock&roll i swing.

Dlatego jeśli równocześnie kochacie teatr i macie ochotę poczuć amerykańską atmosferę, to ten artykuł jest zdecydowanie dla Was.

SCENA RELAX „Little Shop Of Horrors”

Genialny, choć nieco mroczny musical Little Shop Of Horrors to cudowne widowisko, dzięki któremu publiczność przeniesie się do Los Angeles, a dokładniej – do dzielnicy biedy Skid Row.

Trzeba przyznać, że fabuła jest zniewalająca, choć też niezwykle dziwaczna. Wszystko zaczyna się, gdy skromny kwiaciarz Seymour Krelborn kupuje od chińskiego sprzedawcy osobliwą roślinę.

Ta ewidentnie przynosi mu szczęście, sławę i pieniądze. A to wywołuje pełne podziwu spojrzenia Audrey – koleżanki z pracy i wymarzonej dziewczyny Seymoura. Jednak cena pomyślności jest wysoka. Bo zapłatą jest krew i… ludzkie mięso.

Przedstawienie to też prawdziwa uczta dla miłośników muzyki i popkultury lat 60. Podczas spektaklu w SCENIE RELAX publiczność usłyszy brzmienia rock&rolla, rocka, amerykańskiego musicalu i muzyki à la Girls Group, a także utwory Alana Menkena, który skomponował melodie m.in. do słynnych filmów Disneya.

Och-Teatr „Casa Valentina”

W tym oryginalnym dziele Harveya Fiersteina akcja dzieje się w górach Catskills w stanie Nowy Jork. Miejsce to wykorzystywane jest w kulturze amerykańskiej jako tło rozmaitych dzieł – filmów, spektakli, książek, a nawet obrazów.

Dodatkowo znajdujące się w górach liczne hotele i ośrodki wypoczynkowe przyczyniły się do rozwoju nowoczesnych występów stand-upowych. To właśnie tam zaczynali jedni z najbardziej popularnych komików amerykańskich.

Komedia Casa Valentina zainspirowana jest prawdziwym kurortem, do którego heteroseksualni mężczyźni udawali się, aby uwolnić swoje kobiece alter ego. Bohaterowie spektaklu noszą kobiece sukienki, obcasy, peruki i akcesoria, które wspaniale ukazują amerykańską modę ówczesnej epoki.

Opowieść jest nie tylko urzekająca, ale też historycznie znacząca. Wydarzenia mają miejsce w latach 60., gdy brakowało ochrony przed nietolerancją wobec osób homoseksualnych lub transpłciowych, a nietradycyjne style życia nie były nawet omawiane publicznie.

Teatr Żydowski „George & Ira Gershwin”

Chcielibyście poczuć się jak w Nowym Jorku lat 20. i 30. XX wieku? Atmosferę okresu prohibicji, gdy na ruchliwych ulicach miasta brylowali szykowni dżentelmeni, wytworne damy i gangsterzy w eleganckich garniturach, a w klubach muzycznych królował jazz, znajdziecie w niepowtarzalnym Teatrze Żydowskim.

Fenomenalna sztuka George & Ira Gershwin zabierze Was w muzyczną podróż, podczas której usłyszycie piosenki dwójki wybitnych, amerykańskich artystów pochodzenia żydowskiego – braci Gershwinów.

Ten oszałamiający duet, w którym Ira jest autorem tekstów, a George – „Król jazzu” – kompozytorem i pianistą, zapisał się w historii jako główny współtwórca Great American Songbook – kanonu najważniejszych jazzowych kompozycji. Żywa muzyka i dowcipne teksty zyskały międzynarodową sławę, a bracia odnieśli sukces na Broadwayu i w Hollywood.

W towarzystwie jazzu, bluesa, swingu i popularnych utworów Gershwinów publiczność spędzi porywający wieczór, nie tylko rozkoszując się jazzowymi hitami, ale też poznając historię kobiety i mężczyzny którzy nie potrafią odnaleźć się w wielkim mieście.

Teatr 6. piętro „Zagraj to jeszcze raz, Sam”

Zagraj to jeszcze raz, Sam to nie tylko słowa nawiązujące do filmu „Casablanca”, ale też tytuł, który zajmuje szczególne miejsce w amerykańskiej kulturze. Była to trzecia sztuka wystawiona przez Woody’ego Allena na Broadwayu. Komedia miała premierę w 1969 roku, a jej autor grał główną rolę Allana Felixa. Później powstał też film o tym samym tytule, który również podbił serca widzów.

Woody Allen słynie z eksploracji Nowego Jorku i wizerunku jego mieszkańców. Ukazuje charyzmę miasta, jego błysk i sztuczność. Nieraz w jego twórczości pojawiają się też nawiązania do amerykańskiej kultury.

Podczas spektaklu w Teatrze 6. piętro w postać neurotycznego nowojorczyka Allana wciela się Kuba Wojewódzki. Bohater to miłośnik kina, który ma obsesję na punkcie filmu „Casablanca”. Swoją osobowość wzoruje na Humphreyu Bogarcie – gwieździe kultowego filmu.

Po tym jak Allana zostawia żona, jego przyjaciele – małżeństwo Linda i Dick – próbują znaleźć mu miłość. Ich ingerencje oraz próby naśladowania przez Allana twardziela Bogarta, prowadzą jednak do wielu niepowodzeń.

Teatr 6. piętro „Sinatra 100 +”

Też tak macie, że gdy usłyszycie pierwsze nuty szlagierów Sinatry, takich jak „Fly Me To The Moon”, „Can’t Take My Eyes Of You” i przede wszystkim „New York, New York”, oczami wyobraźni od razu przenosicie się do miasta, które nigdy nie śpi?

W Teatrze 6. piętro możecie spełnić swoje amerykańskie sny. Bo dzięki olśniewającemu widowisku wokalno-wizualnemu Sinatra 100 + macie szansę zobaczyć Amerykę złotej ery Hollywoodu, której symbolem jest oczywiście Frank Sinatra.

Podczas spektaklu widzowie poznają ekscytującą historię życia, twórczości i talentu tej słynnej i uwielbianej przez tłumy gwiazdy. Pojawią się wątki relacji damsko-męskich, a także barowe i nawet mafijne anegdoty.

Dzięki muzyce granej na żywo przez doskonałą orkiestrę Chopin University Big Band, grupie siedmiu uzdolnionych aktorów, wspaniałej choreografii, efektownym kostiumom i wartkiej, energicznej akcji publiczność nigdy nie zapomni tego wieczoru.

Teatr Muzyczny w Toruniu „Siostry Parry”

Podczas spektaklu Siostry Parry publiczność może liczyć na niezwykle klimatyczną, jazzowo-swingową atmosferę. Dopełnią ją kostiumy i scenografia, które doskonale oddają klimat miejsca i czasów.

A były to szalone lata 20. XX wieku, kiedy dwie żydowskie siostry Pegelman opuściły małe, galicyjskie miasteczko i wyruszyły w podróż pełną przygód do Nowego Jorku. Pełne marzeń i nadziei wierzyły, że za oceanem będzie na nie czekał prawdziwy raj.

Będąc już w Ameryce, zmieniły nazwisko na Parry i przekonały się, że droga do sukcesu bynajmniej nie jest usłana różami. Zderzenie z realiami amerykańskiego życia, doświadczenie emigracji i próby odnalezienia się w nowojorskiej rzeczywistości nie do końca przypominały amerykański sen.

Co ciekawe – sztuka inspirowana jest prawdziwą historią sióstr, które stworzyły popularny, jazzowy duet wokalny – The Barry Sisters.